poniedziałek, 29 września 2008

Wiem już gdzie tata ma łaskotki, i jak wystawia nogi z pod kołdry to kilam go w stopy. Ale mam wtedy uciechę.

sobota, 27 września 2008

Od zawsze lubiłem odkurzacz. Ostatnio nawet wymuszałem na rodzicach odkurzanie, a dziś sam wziąłem sprawy w swoje ręce i pomogłem mamie w sprzątaniu.

piątek, 26 września 2008

Potrafię już samodzielnie podciągnąć spadające spodnie, na razie tylko z przodu ale się nauczę się również wciągać na tyłek (wkrótce).

czwartek, 25 września 2008

Wiem już gdzie powinna być świnka i krówka. Potrafię już włożyć świnkę do chlewika i krówkę do obórki.
bardzo lubię telefonować więc jak tylko ktoś gdzieś dzwoni to zabieram słuchawkę i równierz rozmawiam.








niedziela, 21 września 2008

Złapałem dziś katarek i trochę mi smutno.

piątek, 19 września 2008

Powiedziałem dziś rano mamnie Da-da

czwartek, 18 września 2008

Potrafię już stąpać w miejscu. Trudna to sztuka i nie zawsze wychodzi, ale próbuje chodzić tak żeby nie zrobić Anie jednego kroku w przód lub tył.

niedziela, 14 września 2008

Dziś pojawił się kolejny ząbek tzn. dolna lewa dwójka. Od teraz będę gryzł ośmioma ząbkami.

czwartek, 11 września 2008

Dziś wyrżnął się w mojej buźce 7 ząbek (górna prawa dwójka).

poniedziałek, 8 września 2008

Znam się już na zegarze i potrafię go wskazać paluszkiem i naśladować mówię ta ta, ta ta, ta ta, …(to znaczy tik tak, tik tak, …)

niedziela, 7 września 2008

Dziś przy kąpieli tata wlał bardzo dużo wody i mogłem popływać tak mi się to podoba że nie dawałem tacie szans na umycie mnie bo cały czas musiał mnie trzymać żebym się nie zanurzył zbyt głęboko w czeluści wanny. Jak tylko spróbował mnie posadzić i myc pod paszkami to kładłem się na wodzie i wkładałem jego rękę pod głowę i tyłek żeby łatwiej się pływało. Trochę był tego dnia zmęczony i planował mnie szybko umyć ubrać i iść spać ale uśmiechałem się do niego żeby mu dodać siły do wspólnego pływania.

wtorek, 2 września 2008



Moja pierwsza noc na własnej poduszce

poniedziałek, 1 września 2008



od wczoraj w gorączce. właśnie płacze i trzęsę się z zimna